Zadzwoń do nas
(+48) 123450224
Nieco inaczej wygląda jazda rowerem latem niż zimą ze względu na zmienne warunki atmosferyczne. Śliska nawierzchnia, gorsza widoczność, niskie temperatury – wszystko to utrudnia życie rowerzyście, dlatego zanim wyruszymy w drogę, trzeba najpierw odpowiednio się do tego przygotować. Nie chodzi tutaj wyłącznie o opony i gadżety (opisaliśmy niezbędne akcesoria rowerowe na naszym blogu). ale też o właściwy ubiór.
Niektórzy chowają rower wraz z zakończeniem sezonu, ale nie brakuje też i takich, którzy użytkują ten jednoślad przez cały rok. Zima z pewnością nie sprzyja rowerowym wyprawom, ale jeśli dobrze się przygotujemy, można będzie czerpać radość z tej formy rekreacji. Na uwadze trzeba mieć zarówno sam pojazd, jak i siebie. Pierwszą kwestią będzie inwestycja w opony zimowe rowerowe. Posiadają one inne parametry techniczne od tych letnich, dostosowane są do mokrej, zaśnieżonej i oblodzonej nawierzchni. Najlepsze będą opony terenowe z wysokim i rzadkim bieżnikiem. Przy jeszcze bardziej wymagającej trasie, gdzie nie brakuje lodu i ubitego śniegu, zaleca się wybrać opony zimowe wyposażone w specjalne kolce, które zapewniają dużo lepszą przyczepność. Nie sprawdzą się one jednak do jazdy po asfalcie. Innym trikiem będzie zmniejszenie ciśnienia w oponach na zimę, co przełoży się na ich lepsze trzymanie się podłoża.
Kolejną kwestią będą błotniki, obowiązkowo na oba koła. Zimą nie brakuje przecież błota, śniegu, wody i soli. Jeśli nie chcemy wrócić cali ubrudzeni, dobre błotniki będą nieocenione. Dalej mamy kwestię hamulców, których stan trzeba na bieżąco monitorować. Zabrudzenia i lód na obręczach kół przyczyniają się do szybszego ich zużywania, zmniejszając skuteczność hamowania. Niezbędne jest także właściwe oświetlenie, najlepiej takie migające – zarówno z przodu, jak i z tyłu. Zawsze powinno się mieć ze sobą dodatkowy zestaw baterii na zapas bo nigdy nie wiadomo, kiedy mogą się wyczerpać. Przydadzą się akcesoria rowerowe takie jak rękawiczki rowerowe i pokrowiec na siodełko.
Mając już przygotowany rower do zimowej jazdy (doskonałym wyborem będzie fatbike), przychodzi czas na dobranie odpowiedniego ubioru. Nie zaleca się wybierać bawełnianej odzieży, gdyż zatrzymuje ona wilgoć i długo schnie, co nie sprawdzi się przy niskich temperaturach. Najlepiej będzie wyposażyć się w sportową odzież funkcjonalną wykonaną z włókien syntetycznych. Przemawia na jej korzyść lekkość, szybkie schnięcie i wytrzymałość. Zaleca się ubierać na rower na tak zwaną cebulkę. Oczywiście dotyczy to tylko ubrań z oddychających materiałów szybkoschnących. Najlepiej nada się zestaw trzywarstwowy, dzięki czemu uzyskamy ubranie podstawowe, izolujące i ochronne.
Podstawą zimą jest koszulka termoaktywna, dopasowana do ciała, z długim rękawem. Dobrze jeśli będzie miała stójkę golfową. Dalej mamy bluzę ocieplaną lub polar, z dłuższym tyłem, dobrze zasłaniającym plecy. Mile widziana będzie też stójka i ściągacze na rękawach, elementy odblaskowe. Na koniec zakładamy kurtkę, najlepiej z membraną chroniącą przed niekorzystnymi czynnikami atmosferycznymi. Wodoodporność i odblaski na zewnętrznej warstwie ubioru to podstawa. Jeśli chodzi o dolne partie ciała, to zaleca się ubrać na rower zimą spodnie lub getry. Dobrze sprawdzają się te obcisłe i mocno dopasowane, ale jeśli ktoś preferuje luźniejsze, to powinny być zwężane w nogawkach. Podczas zimnych dni należy ubierać getry/spodnie ocieplane. Warto też pomyśleć nad spodniami z szelkami.
Zimą trzeba zadbać o stopy, zakładając grube i ciepłe skarpety, a na to buty z membraną lub zwykłe obuwie outdoorowe, oczywiście wodoodporne. Warto też wyposażyć się w ochraniacze na buty, getry piłkarskie. Dalej mamy czapkę zasłaniającą uszy i czoło. Nie można zapomnieć o ciepłych rękawiczkach z membraną. Przy ujemnych temperaturach wspaniale sprawdzi się komin, który osłoni szyję i twarz przed nieprzyjemnym zimnem.
Komentarze (0)